Różowa sukienka z plisowaniami

Dwadzieścia, może trzydzieści lat temu każda dziewczynka idąca do szkolnej pierwszej klasy posiadała granatową spódniczkę w szerokie plisy, która stanowiła nieodzowną częścią galowego stroju. Plisy zawsze kojarzyły się z bardziej eleganckim i odświętnym strojem, ponieważ dodają lekkości i powiewności. Plisowania na ubraniach były znane już w Egipcie, a współcześnie rozpowszechnił je japoński designer Issey Miyake. Kiedy plisowaną spódnicę pokazał Alessandro Michele z domu mody Gucci, wiadomo było, że plisy opanują ulice. I nie ma się czemu dziwić – z jednej strony są bardzo eleganckie i wytworne, z drugiej mają sobie coś z dziewczęcości i niewinności.

W dzisiejszej stylizacji zdecydowałam się na sukienkę z plisowanym dołem w kolorze pudrowego różu. Uzupełniłam ją dodatkami w kolorze bordowym. Taki zestaw sprawdzi się idealnie na chrzciny, ślub czy komunię.

Posiadacie w swojej szafie ubrania w plisy? Jak zawsze jestem ciekawa Waszych opinii. Koniecznie dajcie znać w komentarzach.

sukienka/dress – Lemoniade [tutaj]
torebka/bag -New Yorker
buty/shoes – Kotyl na eobuwie [tutaj]
naszyjnik/necklace – Apart [tutaj]
bransoletka/bracelet – Apart [tutaj]
Foto: Ewa Mila
Udostępnij: