Najulubieńsze #Czerwiec

Dawno nie było postu o najulubieńszych produktach danego miesiąca. Dzisiaj przygotowałam dla Was kilka rzeczy, które w ostatnim czasie mnie zainteresowały.

W czerwcu Harper Bazaar’s wydał kolekcjonerski numer „Historia Mody w okładkach„. Niesamowity album, który poprzez okładki pokazuje zmiany jakie zachodziły w historii mody na przestrzeni 150 lat. Jestem zachwycona tym wydaniem.

Do mojej kolekcji książek trafiła pozycja Rachel RoyZaprojektuj swój styl„. Światowej sławy projektantka w dziesięciu rozdziałach dzieli się z nami swoją wiedzą na temat mody, stylizacji na co dzień oraz na wielkie wyjścia, a także opisuje swoją drogę do sukcesu.

Ostatnio zachwycił mnie zapach Dolce od Dolce & Gabbana. Po kilku sezonach używania perfum od Chloé przyszedł czas na zmiany. Oczywiście, dalej zostaje w moich ukochanych delikatnych esencjach kwiatowych. Dolce to kompozycja białych kwiatów (Biała Lilia Wodna i Biały Żonkil), podkreślona przez Biały Amaryllis – kwiat, który rośnie w południowej Afryce. Jeśli lubicie delikatne i kwiatowe zapach to polecam zapoznać się z Dolce.

Już od jakiegoś czas nie rozstaje się z paletą 8 cieni do powiek w odcieniach nude od bareMinerals. Cienie mają piękny kolor, nie obsypują się, chociaż są dość pudrowe. Kolory są bardzo naturalne, zgaszone, eleganckie i klasyczne. Kolorystyka palety będzie idealna do codziennego, jak i wieczorowego makijażu.

W prezencie urodzinowym otrzymałam piękny zestaw pędzli od Hakuro. Szczerze muszę Wam przyznać, że na początku nie miałam pojęcia co, jak i do czego używać. Po obejrzeniu kilkunastu filmików na YouTube jestem coraz lepsza 🙂

Wcześniej posiadałam pędzle do makijażu, ale nie w takiej liczbie. Czy jest różnica w nakładaniu kolorowych kosmetyków profesjonalnymi pędzlami? Jest i to duża. Przede wszystkim pędzel do podkładu. Rewelacja. Podkład dłużej się utrzymuje i lepiej rozprowadza. Dodatkowo mniej go zużywamy. Posiadam pędzel do podkładu również od Sephory i do tej pory nim nakładałam podkład. Jednak o wiele lepiej sprawdza się ten od Hakuro.
Koniecznie podzielcie się w komentarzach swoimi najulubieńszymi kosmetykami, książkami czy miejscami 🙂
Udostępnij: