Mocne cięcie i pomarańczowa sukienka

Powoli zbliża się wiosna, zatem czas na zmiany. W minioną niedzielę temperatura w moim mieście osiągnęła 15 stopni Celsjusza, wobec czego od razu sięgnęłam do szafy po ponadczasowy trencz (jeżeli nie znacie jeszcze jego historii to koniecznie zajrzyjcie tutaj), porzucając na jej dnie zimowy płaszcz.

Czy to już czas na zmianę garderoby na letnią? Przyznam się szczerze, że nie mogę już patrzeć na ciepłe płaszcze, kurtki i kozaki. Mam ochotę wskoczyć w lekkie sukienki i skórzane kurtki. Czy Wy również macie dość tej zimowej aury?

Dzisiaj próbuję ożywić odchodzącą zimę (taką mam nadzieję) odrobiną pomarańczy. Dzianinowa sukienka w tym dość trudnym kolorze, z metką Marks & Spencer, pochodzi z second handu i stanowi mój najnowszy nabytek. Kolor pomarańczowy jest soczysty, ożywia każde zestawienie i nadaje mu radosnej nutki. Nie lubi konkurencji. Jeżeli decyduję się na sukienkę w tak odważnej barwie pozostałe części garderoby pozostawiam w stonowanej kolorystyce. Jeżeli macie jakieś ubrania w kolorze pomarańczowym i nie macie pomysłu jak je nosić to odsyłam Was tutaj, po małą dawkę inspiracji.

Postanowiłam również zmienić fryzurę. Taką grzywkę miałam ostatnio chyba w podstawówce, więc wciąż jeszcze się przyzwyczajam. Jak Wam się podobam w mojej nowej, wiosennej odsłonie?

sukienka/dress – Marks & Spencer [second hand]
trencz/trencz – Zara [podobny tutaj]
torebka/bag – Zara
buty/shoes – Zara
zawieszka/pendant – Yes [tutaj]
rajstopy/tights – Veera [tutaj]
Foto: Ewa Mila
Udostępnij: